Ziomkostwo Prus Wschodnich - Landsmannschaft Ostpreußen e.V.
 
Relacja – Warsztaty taneczne 2022

Relacja – Warsztaty taneczne 2022

W ten ciepły piątek panowała cudowna a zarazem jesienna pogoda. Pierwsi uczestnicy przybyli do Hotelu Góreckiego na dziewiąte warsztaty taneczne tuż przed godziną 17.00. Wczesnym wieczorem wszyscy uczestnicy byli już na miejscu i zaczęli nawiązywać nowe znajomości. Na dworze było już ciemno i ponuro, gdy dotarli ostatni uczestnicy. Po długiej przerwie spowodowanej pandemią fani tańca znów mogli się spotkać. W skład grupy wchodzili zarówno początkujący, którzy byli tu po raz pierwszy, jak i zaawansowani tancerze, którzy potrafili już tańczyć i chętnie dzielili się swoją wiedzą.

Motto piątkowego wieczoru brzmiało: „Integracja jest tak samo ważna jak kondycja fizyczna”.
Po otwarciu warsztatów prowadząca kurs Dorota Cieklińska i Danuta Niewęgłowska zaproponowały różne gry integracyjne, które zostały dobrze przyjęte przez uczestników. Na przykład trzeba było zapamiętać imiona uczestników i rzucić kłębek włóczki innej osobie, która powtórzyła imię poprzedniej osoby i przekazała je dalej. Każdy musiał owinąć palce włóczką. Na koniec trzeba było podążać ścieżką włóczki i wymienić imię osoby, która właśnie owinęła swój palec. Inna gra nazywała się „Jak się masz?” cieszył się dużą popularnością. Możliwe były trzy odpowiedzi: dobrze, źle lub jako tako. W zależności od odpowiedzi sąsiedzi lub wszyscy musieli zamienić się miejscami. Dobra integracja wiąże się z celem warsztatu, dlatego uczestnicy poznali również dużą ilość nowych kroków, obrotów i skoków. Wyczucie taneczne i radość z tańczenia nie powinny przy tym trwać zbyt krótko.

Deszcz uderzał o szyby od rana, tak przywitała nas pogoda w Lidzbarku Warmińskim.
Drugiego dnia naszej imprezy udaliśmy się do innej sali. Przede wszystkim prowadzący kurs przeprowadzili rozgrzewkę, aby grupa mogła właściwie rozpocząć ćwiczenia taneczne. Dolna sala w Hotelu Góreckim został podzielony na dwie części. Zaawansowani tancerze ćwiczyli w pierwszej sali, a początkujący tańczyli w drugiej. Trenowano tam różne ruchy, na przykład podstawowe rodzaje ruchu: chodzenie, bieganie (do przodu i do tyłu), bieganie, podskakiwanie i galopowanie oraz prawidłowe klaskanie i trzymanie rąk. Poranek upłynął idealnie. Na wielu twarzach można było zobaczyć uśmiechy i poczuć coraz bardziej zrelaksowaną atmosferę. Taniec zawsze wiąże się z dużym wysiłkiem, ale większość z nas dobrze się przy nim bawiła.

Z rozmów z młodzieżą dowiadujemy się, co skłoniło ich do wzięcia udziału w warsztatach tanecznych. Na warsztatu przyszedł ktoś z kolegami. Inny uczestnik chciał nauczyć się tańczyć i w przyszłości należeć do grupy tanecznej. Z kolei innego uczestnika udało się namówić na przyjazd tutaj, aby doświadczyć wspaniałej atmosfery. Tak wielu przeżyło ten dzień w dobrym nastroju.

Początkujący potrzebowali również krótszych przerw między blokami w programie, aby się zregenerować. W przypadku zaawansowanych uczestników sytuacja wyglądała nieco inaczej. Byli bardziej pewni siebie i zdeterminowani, więc natychmiast zaczęli różne tańce. W niedzielę ćwiczyli: „Hetlingrr bandriter”, „tampet” i „Sonderburger doppelquadrille”, „Sternpolkę”, „biwat obchodny”, „warmiński pofajdo”. Z kolei najmłodsi tańczyli „Swing”, „w uliczce” „Letkiss”, i „Ajko, ajko” oraz „pada deszczyk”. Ponadto podjęto próby z dwoma niemieckimi tańcami „Bingo” i „Tampet”.

Ekscytacja była ogromna, ponieważ w niedzielę obie grupy miały zaprezentować swoje tańce przed publicznością. Przyczyniło się to również do motywacji, aby się wysilić i być jeszcze lepszym.
W drugiej części po południu grupy powtarzały tańce, które ćwiczyły rano, a następnie próbowały swoich sił w nowych tańcach. Początkujący potrzebowali chwili przerwy, aby nabrać nowych sił. Podczas przerwy obserwowali zaawansowaną grupę, jak tańczą. Tak mijało nasze popołudnie do wieczora. Pod koniec udanego dnia powtórzyliśmy to, czego się nauczyliśmy. Ponadto wszyscy chcieli pograć w gry integracyjne. Na twarzach wszystkich było dużo radości i uśmiechów.

Wieczorem rozmawialiśmy i uczestnicy opowiadali o swoich doświadczeniach.

Klaudia z Lamkowa powiedziała, że ​​spodobały jej się warsztaty taneczne i rozważy możliwość ponownego wzięcia udziału w przyszłym roku.

Leon również pochodził z Lamkowa i bardzo entuzjastycznie podchodził do warsztatów tanecznych. Mówi, że fajnie jest nauczyć się czegoś nowego, a atmosfera była świetna.

Ola z Bartoszyc uważa, że ​​atmosfera jest bardzo fajna. Części ​​ćwiczeń były bardzo intensywne, ale przyjemne. Podobało jej się, że poznała innych uczestników, a szczególnie podczas gier. Ola podkreśliła, że ​​nauczyciele doskonale tłumaczą.

Tego należało się spodziewać: słońce obudziło nas w niedzielę i wprawiło nas w pozytywny nastrój swoimi promieniami. Nadszedł czas na ostatnie próby taneczne, zanim zaproszeni goście przybyli, aby zobaczyć nasze nowo nabyte umiejętności taneczne. Po krótkiej rozgrzewce instruktorzy przeszli do tego by powtórzyć tańce. Świetne wyniki pokazały, że nie ma granic dla naszej pasji i wyobraźni. Praca nad wyczuciem rytmu opłaciła się i pokazała, że ​​wykonaliśmy świetną robotę.

W niedzielę tuż po 10.30 tancerze weszli do dużej sali hotelu i każda z grup zaprezentowała przed zgromadzoną publicznością po dwa tańce. Publiczność była zdumiona osiągnięciami jakie uczestnicy osiągnęli w tak krótkim czasie. Nie bez powodu słychać było głośne okrzyki. Ta zachęta zmotywowała obie grupy, które w końcu wspólnie zatańczyły Tampet.

Piękny i owocny weekend dobiegał końca. Podsumowaliśmy jeszcze projekt nim nadszedł czas na pożegnanie. Wielu ma nadzieję, że w przyszłym roku będą mogli ponownie przyjechać na to wydarzenie i spędzić razem wspaniały czas.